niedziela, 31 stycznia 2016

Styczniowy konkurs dobiega końca

I tak nadszedł 31 stycznia, a wraz z nim - ostatni dzień konkursu styczniowego. Oznacza to dwie rzeczy: pierwsza to taka, że już jutro będzie luty, który jest najkrótszym miesiącem w roku; po lutym następuje marzec, a wraz z marcem - wiosna. Ach, już niedługo: słońce, zapach wiosny w powietrzu, zielone pąki na drzewach, precz z grubymi kurtkami i mycie okien... O, radości! Druga rzecz to fakt, że macie mniej więcej 10 godzin, aby przesłać ostatnie zgłoszenia rysunków, abym mogła rozlosować nagrody. Ołówki w ruch i do dzieła!

środa, 27 stycznia 2016

Sposób na Alcybiadesa - podstępna inspiracja

SPONAA to sposób na pewnego niesfornego goga imieniem Misiak, o przezwisku Alcybiades. Wariant NUPUM ma gwarantować leniwemu rocznikowi uczniów pełną ochronę przed przyswajaniem jakiejkolwiek historycznej wiedzy, jednocześnie podnosząc ich notowania (jakże niskie!) wśród reszty grona pedagogicznego, które z niepokojem sonduje brak wiadomości wśród pupilów sławnej "budy". Brzmi znajomo? Mam nadzieję, bo to jedna z moich ulubionych książek dzieciństwa, która towarzyszy mi do tej pory. 


wtorek, 26 stycznia 2016

BLOGowacje rekomendują: Dlaczego warto pojechać do Sierra Nevada w Hiszpanii?

Sierra Nevada i Granada to niemal wizytówka południowej Hiszpanii – Andaluzja znana jest ze swojej bogatej oferty zarówno dla miłośników plażowania, jak i entuzjastów sportów zimowych. Dwa światy: gorących plaż i białych stoków dzieli zaledwie godzina podróży. Nic jednak nie przygotowało mnie na widoki, które dane było mi oglądać pewnego majowego dnia, gdy w hiszpańskim słońcu odkrywałam górskie uroki powyższego. 

W Monachil, Granada, Hiszpania.
Wszystkie zdjęcia użyte w tym artykule są autorstwa Moniki Szostek.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Dziewczyny nie umieją strzelać (panowie, uczcie się...) - fragment powieści "Qwerty: Więzi rodzinne" (tom IV)

Poniżej zamieszczam fragment powieści pt. "Qwerty: Więzi rodzinne". To czwarty tom przygód chłopca - tom, który jeszcze nie ujrzał światła dziennego. Jest to pierwszy, niewielki wgląd w nową książkę - namiastka tego, co czeka naszych bohaterów. Wszyscy mają po 16 lat, a do miasta właśnie przyjechało wesołe miasteczko..., gdzie nie zabrakło także strzelnicy. Kto powiedział, że dziewczyny nie umieją strzelać, hm? Szczególnie te, które mają pewne niecodzienne zdolności...

niedziela, 24 stycznia 2016

"Qwerty: The History" - rozdział pierwszy w wersji angielskiej (fragmenty)

Dla zainteresowanych umieszczam krótki fragment "Historii" ("Qwerty: The History"), w wersji angielskiej. Dla tych, którzy znają język lub się go uczą, być może okaże się to przyjemną lekturą. Więcej tekstów, także tych spoza powieści (nie publikowanych do tej pory nigdzie indziej), znaleźć można na moim anglojęzycznym blogu TUTAJ



sobota, 23 stycznia 2016

BLOGowacje rekomendują: Jaskinie Ellora (Indie)

Zapraszam na gościnny post, którego autorką jest Monika Hołyk-Arora - podróżniczka i pisarka. Wpis publikowany jest w ramach akcji BLOGowacje, która ma na celu zarówno promowanie blogów, jak i rekomendacje wszystkiego, co dobre - od recenzji książek po podróże, kulinaria, a nawet pasty do zębów. Dzisiaj Monika poleca Wam wycieczkę w mniej znaną część subkontynentu indyjskiego, do Ellory, gdzie znajdziecie kompleks niesamowitych jaskiń. Więcej o podróżach Moniki znajdziecie na jej blogu, do którego link zamieszczony został pod artykułem.  

Od stuleci ludzie próbowali wykreować  coś, co mogło konkurować z potęgą natury, ale jednocześnie idealnie z nią współgrać. Jednym tchem można wymienić najsłynniejsze miejsca, które zostały stworzone przy użyciu elementów naturalnych, i po dziś dzień tkwią swymi korzeniami w otaczającym je krajobrazie.

Jaskinie Ellory.
Wszystkie zamieszczone w tym artykule zdjęcia są autorstwa Moniki Hołyk-Arora

piątek, 22 stycznia 2016

Komiks nie tylko dla dzieci

Komiks, nowela graficzna, manga... Często są lekceważone przez prawdziwych znawców literatury, poważnych wykładowców i Czytelników przez duże "C". Przecież to dla dzieci... Ja jednak kocham komiks, nie tylko ze względu na jego walory artystyczne, nie tylko dzięki dynamice fabuły, ale również dlatego, że... komiks to świetny sposób na naukę języka obcego. Nie wierzycie? Przekonajcie się sami... 

Obraz zaczerpnięty z: LINK

czwartek, 21 stycznia 2016

Państwo Sandbanks i jeden z najdroższych półwyspów świata

Sandbanks kojarzone jest głównie z niewielkim półwyspem na południu Anglii, z piaskowymi plażami, luksusowymi rezydencjami i trzema hotelami z dużą ilością gwiazdek. Ziemia na tym niewielkim skrawku jest na czwartym miejscu najdroższych działek NA ŚWIECIE. Zamieszkują tu gwiazdy piłki nożnej i telewizyjni prezenterzy. A ja, jako kelnerka w najbardziej prestiżowym przybytku - Sandbanks Hotel - niechcący uderzyłam tam gościa tacą w głowę. Przejście między stolikami było za małe, a tace ogromne... 

Cypel Sandbanks, na południu Anglii. Zdjęcie zostało znalezione na stronie: LINK

wtorek, 19 stycznia 2016

Wuj Donald Gibble, agent nieruchomości - w wykonaniu Huberta Ronka

Znacie już Donalda Gibble'a - to wuj Qwerty'ego, handlarz nieruchomości, który niegdyś służył w marynarce brytyjskiej. Nie zabawił tam jednak długo, ponieważ jego obecny zawód jest prawdziwym powołaniem pana Gibble'a - sprzedaż domów wychodzi mu nadzwyczaj dobrze. Skuteczny w swojej pracy, równie skutecznie zatruwa nielubianemu siostrzeńcowi życie. Z drugiej strony, Qwerty też nie pała do swojego wuja przesadną sympatią. Oto Donald Gibble, tym razem kreski Huberta Ronka. 

Donald Gibble ("Qwerty: Historia") Rysunek: Hubert Ronek

Styczniowy konkurs 2016 - pierwsze zgłoszenie

Styczniowy konkurs trwa, nagrody czekają... Wszystko, co trzeba zrobić, by wygrać to przesłać drogą mailową rysunek/rysunki dowolnych postaci z książek - szczegóły konkursu TUTAJ. A oto pierwsze zgłoszenie od Agaty M., której rysunek przedstawia aż trzy postacie: Qwerty'ego, Josha i Jamesa (od lewej). Dziękuję bardzo za rysunek - bardzo mnie ucieszył! :) Który z chłopaków podoba Wam się najbardziej?

Autorka: Agata M.

niedziela, 17 stycznia 2016

Promocja książek w Emito

"Polskich książek w brytyjskich księgarniach jak na lekarstwo. Na szczęście jest na to rada. Przedstawiamy fragmenty kolejnej po "Qwerty: Historia" książki o przygodach pewnego chłopca o nieprzeciętnych zdolnościach (...)" Tak zaczyna się artykuł poświęcony drugiej części przygód Qwerty'ego Seymore'a ("Qwerty: Zagubiony w Czasie") opublikowany przez stronę Emito.net, który ukazał się w dniu dzisiejszym, za co pragnę podziękować redakcji. Serwis Emito, którego znaczna część poświęcona jest wydarzeniom kulturalnym, już po raz drugi gości na swoich stronach Qwerty'ego Seymore'a.  Link do tekstu można znaleźć TUTAJ

"Seria książek o przygodach Qwerty'ego Seymore'a" - artykuł w Emito.net

sobota, 16 stycznia 2016

BLOGowacje rekomendują: Jak zapamiętać tryby warunkowe w języku angielskim

Tryby warunkowe to jedno z najtrudniejszych zagadnień w języku angielskim - i jedno z najpotrzebniejszych. Wielu osobom sprawia trudność nie tylko ich używanie, ale także samo zapamiętanie ich konstrukcji. Jest jednak prosty sposób na to, aby opanować to - z pozoru tylko - trudne zagadnienie gramatyczne. Polecam wam więc tę prostą metodę na ich przyswojenie. 

Poniżej podaję przykład trzech głównych trybów warunkowych (w sumie jest sześć ich kombinacji, ale te trzy są podstawą, którą użytkownik języka angielskiego musi znać koniecznie):

Las Samobójców, Igrzyska Śmierci i Wirujący Seks, czyli polskie wersje tytułów

Dwa dni temu natrafiam na recenzję filmu zatytułowanego "Las samobójców" na blogu "Tylko Magia Słowa" (recenzję zatytułowaną: "Nie zbaczaj ze ścieżki" można znaleźć TUTAJ). Sam artykuł mi się spodobał i zaciekawił na tyle, że zainteresowałam się fabułą. Ale jedno przykuło moją uwagę: tłumaczenie tytułu. 

Oto blog "Tylko Magia Słowa" - pełen ciekawych recenzji - LINK TUTAJ

czwartek, 14 stycznia 2016

BLOGowacje rekomendują: BLOGowacyjny start, czyli po co to wszystko?

Zapraszam na pierwszy gościnny post autorstwa Barbary K., z którą współtworzę akcję BLOGowacje. Akcja ta ma na celu zarówno promowanie blogów, jak i rekomendacje wszystkiego, co dobre - od recenzji książek po podróże, kulinaria, a nawet pasty do zębów. Dzisiaj będzie o samych BLOGowacjach i dlaczego warto przyłączyć się do naszego projektu. 

Zapraszam!

Przed Wami drugi wpis przygotowany w ramach BLOGowacji - akcji, której celem jest promowanie tego, co dobre, interesujące, godne polecenia, czyli wszystkiego, co Wy uważacie za wartościowe, ponieważ inaczej byście o tym nie napisali, prawda?
Oczywiście, trzymając się myśli przewodniej akcji, mój pierwszy polecający wpis poświecę czemuś według mnie wartościowemu, godnemu zarekomendowania, czyli właśnie BLOGowacjom, które współtworzę wraz z Moniką Szostek, i które powstały nie tylko dla nas, ale dla wszystkich blogerów, chcących dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami, pomysłami i umiejętnościami.

Czy znacie już Josha? - Ferguson autorstwa Grzegorza Like

Nemesis i wróg Qwerty'ego, który od samego poczatku i właściwie bez powodu nie znosi nowego ucznia Corfe Hills. Ze swoją paczką dokucza młodszym i słabszym, bo może. Jest w drużynie rugby, ale ma na pieńku z dyrektorem szkoły. Wszyscy wiedzą, kim jest Josh Ferguson. I Qwerty Seymore także dowiaduje się bardzo szybko... 

Josh Ferguson ("Qwerty: Historia") Rysunek: Grzegorz Like

środa, 13 stycznia 2016

BLOGowacje rekomendują: Dlaczego warto pisać?

W listopadzie zeszłego roku wzięłam udział w spotkaniu z dziećmi w jednej z podkrakowskich szkół podstawowych, w ramach akcji promującej czytelnictwo. Zadałam im dwa pytania. Na pierwsze, "dlaczego warto czytać?" wszyscy mieli odpowiedź. Bo rozwija wyobraźnię, bo uczy, bo pomaga w przyswojeniu ortografii itd. Drugie pytanie: "dlaczego warto pisać?" nastręczyło już więcej trudności. Uczniowie zająknęli się lekko... No bo właśnie, czemu warto pisać? I czy każdy może?



Qwerty to... Spiderman!

Kto nie lubi Supermana? Jestem pewna, że panowie kiedyś w swoim życiu choć raz pragnęli być super-osobnikiem w pelerynie, a panie - obiektem pożadania powyższego. Przyznajcie się: czasami patrzycie na swoich mężów czy chłopaków, zastanawiając się, co można by w nich porównać do faceta z niesfornym loczkiem nad czołem... Superman to jednak tylko jeden z bohaterów Marvel - i wcale nie mój ulubiony. Ta cała szopka z udawaniem Clarka Kenta jakoś mnie nie przekonuje. Mam innych faworytów, a są nimi: Iron Man, Hulk, Batman i - oczywiście - Spiderman. 

Spiderman. Obraz zaczerpnięty z tej strony: link

wtorek, 12 stycznia 2016

Oto John White - poznajcie się

Dzisiaj przedstawiam kolejnego bohatera powieści z serii przygód o Qwertym - tym razem zaprzyjaźnicie się, mam nadzieję, z Johnem. John White to jedna z głównych postaci i odgrywa on ogromną rolę w życiu tytułowego bohatera. Poniżej przedstawiam pierwszą ilustrację nieco tajemniczego osobnika, jakim jest John. Rysunek w wykonaniu Grzegorza Like. 


poniedziałek, 11 stycznia 2016

6 ciekawych wpisów na tematy różne

Dzisiaj chciałabym przedstawić kilka wpisów, które szczególnie mi się spodobały. Przeczytałam je wszystkie z ciekawością i z czystym sumieniem mogę polecić je innym. Mam nadzieję, że spodobają wam się tak samo jak mnie. Kolejność, w jakiej są podane jest przypadkowa - nie ma pierwszego czy ostatniego miejsca. 

Źródło obrazu TUTAJ

5 niestandardowych powodów, dla których warto czytać książki

Książki czytać warto - to nie podlega dyskusji. Zdania bywają natomiast podzielone co do kwestii dlaczego wręcz powinno się zostać zagorzałym czytelnikiem. Bo czytanie poszerza horyzonty, bo jest doskonałą rozrywką, bo ćwiczy umysł. Ale to nie jedyne możliwe motywy. Oto pięć powodów, aby czytać, o których być może do tej pory nie pomyśleliście: 


niedziela, 10 stycznia 2016

Co czytają Anglicy?

W Anglii spędziłam więcej niż dekadę. Wiele się tu nauczyłam - rzucona na głęboką wodę nagle stałam się niezależna i zaczęłam płacić własne rachunki. O kulturze Wielkiej Brytanii wiem mnóstwo - była to długa lekcja, którą przyswajałam metodą własnych prób i błędów, przechodząc różne etapy "wtajemniczenia". Ale jedno pytanie frapuje mnie nadal: co czytają Anglicy? 


sobota, 9 stycznia 2016

Prawdziwa historia o żarówce (UWAGA: czytacie na własną odpowiedzialność!)

Za chwilę przeczytacie historię o żarówce. Poznałam ją już dawno temu, a ktokolwiek mi ją opowiedział, zarzekał się, że jest prawdziwa. Zanim jednak przejdziecie dalej, muszę ostrzec czytelnika: opowieść ta krótka wyzwala niepotrzebną ciekawość i prowadzi do pewnych eksperymentów, które się źle kończą. NIE próbujcie tego w domu. Jesteście ostrzeżeni. I dalej czytacie na własną odpowiedzialność. 


piątek, 8 stycznia 2016

KONKURS! - Narysuj ulubionego bohatera powieści i wygraj nagrody

Nadszedł czas na kolejny konkurs związany z Qwertym Seymorem. W tym miesiącu będzie wyjątkowo, bo pomysł na niego poddaliście mi Wy, a dokładniej jedna z moich znajomych czytelniczek i recenzentek, Barbara. Otóż po przeczytaniu wszystkich dostępnych części Qwerty'ego ("Qwerty: Historia", "Qwerty: Zagubiony w Czasie" oraz "Qwerty: Kod Honoru"), poszła w ślady dwóch rysowników Qwerty'ego - Grześka i Huberta, i przygotowała swoją wariację na temat jednego z bohaterów - Troya (więcej o Troyu TUTAJ). 




Rysunek: Barbara K. Cornusowo

Qwerty Seymore - fragmenty powieści tomy I-III

Od kilku miesięcy już, od czasu do czasu, publikuję taki czy inny fragment z serii powieści o Qwertym Seymorze. Trochę się tego nazbierało, tym bardziej, że opublikowane są obecnie trzy tomy. Dlatego postanowiłam zebrać je w jednym miejscu, co być może pozwoli nakreślić pełniejszy obraz dotychczasowych części. Oto linki:


TOM I




czwartek, 7 stycznia 2016

Prezent od męża - najlepszy spersonalizowany

W poświątecznym ferworze, kiedy to trzeba było przestać pić grzane wino a zamiast tego zabrać się do pracy, nie miałam nawet kiedy pochwalić się prezentem gwiazdkowym od mojego męża. W tym roku przeszedł samego siebie i dał mi coś zupełnie wyjątkowego, w co włożył nie tylko sporo inwencji twórczej, ale także czasu.



Anty-post, czyli 10 straszliwie denerwujących rzeczy

Czwartek. Zwodniczy dzień: jeszcze nie weekend, ale już się go czuje w kościach. Na zewnątrz - noc polarna i huragan. Przynajmniej nie pada (jeszcze). Dom wymaga sprzątania, ale kto by miał czas na takie błahostki...? Klimat wydaje się idealny na anty-post... Zwykle piszę o tym, co mi się podoba. Dzisiaj jednak będzie o rzeczach irytujących, które denerwują mnie w najwyższym stopniu. 



środa, 6 stycznia 2016

Nauka jazdy - fragment powieści pt. "Qwerty: Kod Honoru" (tom III)

W końcu John zatrzymał się na starym parkingu, gdzie Qwerty nauczył się, jak kontrolować ogień. Stalowa brama prowadząca na tor gokartowy była zamknięta na kłódkę, ale to nie stanowiło dla nich żadnego problemu; łańcuch oplatający metalowe pręty opadł powoli na ziemię i brama otworzyła się. John wjechał na asfaltową drogę i wyłączył silnik. 


wtorek, 5 stycznia 2016

Sto dni z pamiętnika kota imieniem Huck

Rok 2013 był bezdyskusyjnie najgorszym w moim życiu. W marcu zachorowałam na paskudną anginę, której nie wyleczyłam ze względu na fakt, że właśnie rozpoczęłam nową pracę i musiałam się w niej stawić. Miało to konsekwencje, które odczuwam do tej pory, zaś "pechowy" rok zakończyłam dwoma wizytami w szpitalach. I tylko jedno pozytywne wydarzenie sprawia, że 2013 nie był tak do końca zmarnowany: na początku ukazała się książka zatytułowana "It's a cat life", którą ukończyłam gdzieś w okolicach stycznia. 


Słów kilka o rekomendacjach

Już jakiś czas temu otworzyłam na moim blogu sekcję "Rekomendacje", gdzie umieszczam wpisy o przeróżnych rzeczach, które mi się podobają. Dlaczego? Ponieważ uważam, że ciekawe blogi czy strony zasługują na promocję. Sama promuję swoje książki od miesięcy i wiem, jak miło mi, gdy ktoś podejmuje choćby najdrobniejsze starania, aby podzielić się nimi światem. To po pierwsze. A po drugie - zawsze uważałam, że dobrą robotę trzeba chwalić. Jest to zdecydowanie lepsza motywacja niż krytyka (czego większość polskich pracodawców jeszcze nie rozumie, nawiasem mówiąc...)


poniedziałek, 4 stycznia 2016

5 polskich społeczności, do których warto dołączyć

Pisałam już o kilku blogach, które lubię; teraz czas na parę słów o polskich społecznościach. Te są doskonałym miejscem do dzielenia się swoimi wpisami - tam też poznałam ciekawe blogi, do których teraz wracam. Niestety, nie wszystkie są "przyjazne" ogółowi użytkowników - czy to ze względu na ich tematykę, czy politykę moderatorów. Znam jednak wiele, które lubię i które są prowadzone w pozytywny sposób, co przyciąga sporą rzeszę blogerów. Na początek przedstawiam pięć z nich, w których sama jestem aktywna, a które są atrakcyjne dla innych, co zresztą udowadnia duża ilość wpisów. Numeracja jest przypadkowa. 


niedziela, 3 stycznia 2016

Josh Ferguson raz jeszcze - fragment powieści "Qwerty: Kod Honoru" (tom III)


Qwerty powrzucał swoje rzeczy do torby i zamknął drzwiczki szafki. Za nimi zobaczył rozwścieczoną fizjonomię Josha Fergusona. 
-Seymore – powiedział tamten. – Gdzie się wybierasz?
-Do domu – odparł Qwerty, odwracając się od rzędu metalowych szafek. Za sobą zobaczył Lindseya, Hopkinsa i Stewarta. Rozejrzał się, czy nie ma nigdzie w pobliżu Milesa i Hilla, ale nie zobaczył nikogo więcej. 

Picture by Leo00083, source: DeviantArt

piątek, 1 stycznia 2016

Jeśli gubić się w czasie, to tylko w Dartmoor

W drugiej części swoich przygód, zatytułowanej "Qwerty: Zagubiony w Czasie", główny bohater po raz pierwszy wyrusza wraz ze swoim opiekunem, Johnem, na wycieczkę do Dartmoor, gdzie uczy się kontrolować wiatr. Nie wychodzi mu to na początku zbyt dobrze - wiatr na wzgórzach Dartmoor jest nieokiełznany - i chłopiec przypłaca swoje próby fioletowymi siniakami. To wcale nie przypadek, ponieważ o tym, jak zdradliwe, dzikie i piękne może być to miejsce przekonałam się na własnej skórze. 

Dartmoor